Discussion:
Klasyczne vs lyzwa - jaka róznica?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Fouxpas
2006-03-03 11:13:00 UTC
Permalink
Czym się różnią narty biegowe do jazdy klasycznej od tych do kroku łyżowego? Te
do łyżwy mają, o ile wiem, inny profil krawędzi, jednolity ślizg na całej
długości i, powinny być, zdaje się, krótsze. Co jeszcze? Co ze sztywnością?
Wiązaniami? Butami? Kijami? Smarem? Czy na nartach do "klasyka" może sobie też
podbiec łyżwą, czy do tego musi już być obowiązkowo inny sprzęt?

Pozdrawiam
Fouxpas
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
blackone
2006-03-03 11:40:34 UTC
Permalink
Witaj;
Tu pomoga Ci najlepiej: www.biegowki.pl ;-)
Ja ekspertem nie jestem, ale jezdze zarowno na klasycznych jak i
"lyzwowych". Tak, to jest zupelnie inny sprzet. Na biegowkach do
klasyka pojedziesz lyzwa, ale to nie bedzie "TO". Narty do lyzwy sa
bardzo sztywne, maja inny ksztalt (bardzo waski przod i tyl), maja cos
w rodzaju krawedzi (to nie jest metalowe;-), sa jak sprezyny;-) Narty
do lyzwy smarujesz na calej dlugosci smarem na poslizg. Biegowki do
klasyka: jakies 55-65cm od piety w przod smarujesz smarem, ktory daje
przyczepnosc niezbedna do odbicia sie, podejscia pod gorke. Kije do
lyzwy sa znacznie dluzsze: zobacz na stronie www.swix.no tam masz
tabelki dlugosci kijow do obu technik. Narty do lyzwy sa znacznie
krotsze, przy moim wzroscie/wadze 180/75kg mam narty do lyzwy: 184cm i
200cm do klasyka. Na dlugich nartach do klasyka niewygodnie lyzwowac
chocby z powodu dlugosci. A jesli kupisz za krotki narty do klasyka, to
sie nie sprawdza sie w technice klasycznej - nie beda dawac
odpowiedniego poslizgu, bo beda za mocno naciskane w swojej srodkowej
strefie.

To na tyle roznic w bardzo wielkim skrocie;-)

pozdrawiam z zasypanego sniegiem Oslo:-)
Gosia
Fouxpas
2006-03-03 11:51:22 UTC
Permalink
Post by blackone
Witaj;
Tu pomoga Ci najlepiej: www.biegowki.pl ;-)
Ja ekspertem nie jestem, ale jezdze zarowno na klasycznych jak i
"lyzwowych". Tak, to jest zupelnie inny sprzet. Na biegowkach do
klasyka pojedziesz lyzwa, ale to nie bedzie "TO". Narty do lyzwy sa
bardzo sztywne, maja inny ksztalt (bardzo waski przod i tyl), maja cos
w rodzaju krawedzi (to nie jest metalowe;-), sa jak sprezyny;-) Narty
do lyzwy smarujesz na calej dlugosci smarem na poslizg. Biegowki do
klasyka: jakies 55-65cm od piety w przod smarujesz smarem, ktory daje
przyczepnosc niezbedna do odbicia sie, podejscia pod gorke. Kije do
lyzwy sa znacznie dluzsze: zobacz na stronie www.swix.no tam masz
tabelki dlugosci kijow do obu technik. Narty do lyzwy sa znacznie
krotsze, przy moim wzroscie/wadze 180/75kg mam narty do lyzwy: 184cm i
200cm do klasyka. Na dlugich nartach do klasyka niewygodnie lyzwowac
chocby z powodu dlugosci. A jesli kupisz za krotki narty do klasyka, to
sie nie sprawdza sie w technice klasycznej - nie beda dawac
odpowiedniego poslizgu, bo beda za mocno naciskane w swojej srodkowej
strefie.
To na tyle roznic w bardzo wielkim skrocie;-)
pozdrawiam z zasypanego sniegiem Oslo:-)
Gosia
Dzięki wielkie! (z cichym westchnieniem zazdrości :-)))

Też Gosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Marcin Drewniak
2006-03-03 21:50:41 UTC
Permalink
Tak, to jest zupelnie inny sprzet. [...]
Jako dopiero co zachwycony lyzwa dodam tylko:
Jazda lyzwa - ach, jakaz to jest jazda!

Udanej pozostalej (slonecznej) czesci sezonu!
Marcin
--
http://biegowki.pl - zapraszam w imieniu!
http://bieg-piastow.pl - starty juz za 11 godzin i za 35 godzin :-)
Loading...